czwartek, 6 października 2011

Nie sapac.

Nie sapac jak mnie ktos z klasy zobaczy na dworze. Bo nie ide do szkoly. Nie dlatego bo mi sie niechce, tylko ide do szpitala na kontrole. Ta uwaga skierowana do Karoliny i Ewy. 

Lizaj DUPA moniki.

Wiem to moze dziwne ciagle pisze o Dawidzie. No ale on to pojebana gwiazda mojej strony. HA ha. Dzwonek na przerwe. Yeahh wolnosc. Wyszlismy szybciej z klasy ja, Ala, Maciej, Nowak. Poszlismy na gorki. Siedzimy patrzymy a  Dawid stoi przy Monice, bo poszukac nas to nie łaska. Wolamy go a on nic. Lizaj ddupa przy Monice. Potem mial domnie sapmy ze ja jestem z Alicja. Tyle .

Ała. Wypadek.

AŁA. Godzine temu mialem wypadek naszczescie nic mi sie nie stało. Caly kark mnie boli. Yahh jutro nie ide do szkoly, ominie mnie kartkowka z chemi i poprawa sprawdzianu z fizyki. Baba w szpitalu chciala mi dac zastrzyg. OJ NIE NIE. Ala, KArolina, Ewa . czy tam ktos powiedziec ze mnie nie bedzie gdzies do srody. Albo bede wszesniej albo pozniej. Nq .

Poszkole. Wkurwiajacy Dawid ;3

Wracalismy z szkoly z Nowakiem, Dawidem i Maciusiem.Mialem zamiar isc do sztarej szkoly spytac sie kiedy mam przyjsc z moimi zwierzakmi na kolko przyrodnicze. Spytałem sie Dawida i Nowaka, czy isa zemna. Poszlismy. Okazalo sie ze mam przyjsc za godzzine do szkoly. Spytalem sie Nowaka czy idze zemna. NA twarzy Dawida zabaczylem zazdrosc. Spytalem sie go czy idze znami. Myslam. Chicaz ja i tak wiedzialerm ze on nie bedzie chcial isc. Oczywiscie odpowiedzial ze niechce mu sie. OSZYWISTE .Ale byl zazdrosny. Tyle .